Archiwum kategorii 'Ogólnie'

Anno Domini 2010

Kolejny rok za nami, przyszedł więc czas na kolejne podsumowanie. Tym razem, co nie jest pewnie zdziwieniem, dotyczyć będzie ono roku 2010.

Rok, który minął w moim odczuciu był to czas, w którym „SEO Świat” spotkało najwięcej niespodzianek ze strony wyszukiwarek internetowych, od wielu, wielu lat.

Caffeine

Pod koniec 2009 roku pozycjonerzy zastawiali się co się stanie jak wejdzie w życie zapowiadany kilka miesięcy prędzej nowy algorytm Caffeine. Jak pamiętamy Google informowało, że wprowadzą go zaraz po Świętach 2009 jednak uczynili to, z niezłym poślizgiem, dopiero w czerwcu. Co ciekawe zmiany nie dotyczyły bezpośrednio rankingów tylko indeksacji.
Pośrednio jednak, jak pamiętamy, wpłynęło to na pozycje.

Na ile nowy algorytm indeksacji namieszał nie jesteśmy w stanie się dowiedzieć, ponieważ byliśmy co chwilę zaskakiwani jakimiś innymi zmianami, przed główna aktualizacją jak i po.

Google Mayday

Killer długiego ogona (long tail) – tak można opisać zmianę dotyczącą danych tabelarycznych. Wprowadzona w Maju poprawka popsuła humory niejednemu właścicielowi sklepu internetowego bo Google przestało lubić dane powielane w wielu miejscach i przestawiane tabelarycznie z mała ilością modyfikacji.
Mnie ani moich klientów to nie dotknęło ale wiem, że wiele witryn straciło wtedy dużo wejść.
…Czytaj dalej »

Wesołych Świąt

Stabilnych pozycji,

dużych indeksów,

wszystkich fraz w TOPie

oraz

spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

i

szczęśliwego Nowego Roku

życzę

Wszystkim

Filmik z Silesia SEM 4

Dziś dostałem informację od organizatora Silesia SEM 4, że został zrobiony i udostępniony w internecie, krótki filmik z tego spotkania.
Jest to film w formie teledysku, który pokazuje jak wyglądają takie spotkania w Katowickim Uniwersytecie Ekonomicznym.

Zapraszam do oglądania

 

Koniec roku … tuż tuż

Dziś przedostatni dzień roku 2009. Tradycyjnie postanowiłem podsumować mijający rok z paru słowach.

Od rana jednak siedzę przy monitorze, robiąc różne „ważne rzeczy” i zastanawiam się o czym mam napisać w tym podsumowaniu.

Oczywiście chcę napisać podsumowanie pod kątem pozycjonowania w wyszukiwarkach bez zbędnego lania wody…

Siedzę i siedzę, patrze w monitor i chyba pierwszy raz mam problem, co tu pisać…

Rok minął, działo się przecież wiele a jakoś żadna ze zmian i wydarzeń nie wydają mi się ważne z punktu widzenia branży by je jakoś szczególnie opisywać.

Oczywiście, że można wspomnieć o tym, że w lutym prowadzony został rel=canonical a w czercu Google wydało swój poradnik o optymalizacji witryn.

Także w czerwcu rozgorzałą dyskusja o nofollow , tzn o tym że Google zmienia sposób zliczania ich w linkowach wychodzących ze stron.

Można też wpomnieć o zmianach w samym Google, tylko, że tak naprawdę niewiele się zmieniło.

Jakiś senny był ten rok 2009 czy tylko mi się tak wydaje….

W branży także nic ciekawego się nie działo, żadnych wielkich afer ani wkrętów tudzież niesprawiedliwej fali banów/filtrów – nuda jak w polskim firmie proszę Pana….

Następny Rok zapowiada się Rokiem wielu zmian w Google i w innych wyszukiwarkach. Sam się lekko niecierpliwie co będzie, bo podczas różnych spotkań z pozycjonerami zawsze mnie ktoś o to pyta.

Czas pokaże a na razie pozostaje uzbroić się w cierpliwość bo już pewnie niedługo się dowiemy czy będzie lepiej czy też gorzej.

Nie zanudzam Was więc więcej bo za oknem śnieg pada i jakoś trzeba to chyba wykorzystać odrywając się od monitora i klawiatury…

Życzę Wam w kolejnym Roku więcej wrażeń (tych pozytywnych oczywiście) i fajnych projektów, które dadzą Wam dużo  satysfakcji, wysokich pozycji i braku filtrów….

Podsumowanie roku – pozycjonowanie i nie tylko

I kolejny rok nam mija..
Jak zawsze o tej porze, kilka słów refleksji.

Pozycjonowanie – niewątpliwie tematem roku z naszej branży są dziwne działania Google w zakresie obdarowywania serwisów rożnej maści filtrami.
Kilka ironicznych słów, w tym temacie, napisałem we wpisie o „depozycjonowaniu„.
Niestety nie wszyscy zrozumieli sens mojej wypowiedzi, o czym mogłem sie przekonać w mailach jakie otrzymałem.
Sytuacja z filtrami trwa od sierpnia i choć ostatnio coraz mniej się ludzie żalą to niestety zjawisko to cały czas istnieje o czym przekonałem sie 23 grudnia, podczas swoistego kolejnego „rzutu”.

Parę słów, jakże oczekiwanego wyjaśnienia, pojawiło się na oficjalnym blogu Google. Nie omieszkałem oczywiście skomentować to w tym wpisie.
Dalej uważam, że część z tej wypowiedzi to swoiste brednie i pobożne życzenia ekipy Google.

Pozycjonowanie stron, na pierwszy rzut oka, nie jest mechanizmem skomplikowanym.
Wykorzystujemy algorytm wyszukiwarek, dodając plusiki tak by uzbierana miarka była „cięższa” od wagi konkurencji.

Nie dziwi mnie przeto zapał szerokiej publiki to samodzielnych prób pozycjonowania.

Niektórym to nawet nieźle wychodzi, szkoda tylko, że ośmieleni sukcesem często podejmują się pozycjonowania stron swoich klientów a z tym bywa już gorzej.
Nie wszyscy bowiem klienci przyjmują do wiadomości, że coś jest niezależne od pozycjonera, zwłaszcza po przeczytaniu mniej lub bardziej udanych wypocin pracowników Google.

Muszę też tutaj wspomnieć o „poradniku SEO” udostępnionym przez Google. Był to dobry krok by wskazać webmasterom podstawy, jeśli chodzi o korzyści z odpowiedniej budowy serwisu.
Dla pozycjonera powyższy spis reguł powinien być znany od podszewki, jeśli ktoś przeczytał w tym dokumencie jakąś sensacyjną informację to powinien się zastanowić nad swoją wiedzą.
Tak czy inaczej – „Google dziękujemy Ci” :).

Nie wiem czy możemy dziękować za nowe funkcje w wyszukiwarce Google, jakimi są podpowiedzi fraz oraz możliwość podbijania pozycji poprzez głosy użytkowników.
Podpowiedzi, mimo, że mają pomóc, powoli prawdopodobnie niszczą tzw „długi ogon”. Nie mam, w tym temacie, jeszcze 100% opinii, ponieważ wprowadzenie tego mechanizmu w czasie zbliżających się Świąt, moim zdaniem zafałszowało możliwość wyciągnięcia wniosków. Zobaczymy jak będzie w kolejnym roku.

Funkcja umożliwiająca głosowanie, na razie jest dostępna tylko zarejestrowanym użytkownikom, do tego z pewnych krajów. Powstał lekki szum w branży, jednak wydaje mi sie, że niewiele to zmieni sedno pozycjonowania. Najwyżej zmienią się narzędzia. Jeśli to wejdzie w standard to może się nawet okazać, że pozycjonowanie będzie prostsze niż było, bo takie mechanizmy jest naprawdę łatwo oszukać.

Czarnym koniem w branży pozycjonowania okazały się wszelkiego rodzaj listy stron zaplecza SWLi, tworzone przez teoretycznie „kolegów” z branży i wysyłanie owych list do Google.
Nie rozumiem do dziś po co te afery były i komu miały się przysłużyć. Tym bardziej, że skutek miały nijaki, SWLe stoją i mają się dobrze.

Porażką roku, w naszej branży jest SEODopalacz, system, który miał niby zrewolucjonizować naszą branże a dołączył do wielu mniej niż pośrednich systemów, które dają jakieś plusy jedynie właścicielom (jeśli dają).
Sorry Jeżu, pomysł w założeniach może OK ale wykonanie tragiczne o czym dobrze niestety wiesz.
Gratuluje za to PR`u, podbiłeś swoją ocenę w oczach wielu, tak niewiele od siebie dając.

O innych „nowych” systemach nie mam co pisać bo nauczony powyższym doświadczeniem jeszcze innych nie testowałem.

Będąc pozycjonerem, nie byłbym sobą jakbym nie wspomniał o pierwszym w Polsce procesie sądowym, w którym padło stwierdzenie „pozycjonowanie stron”. W procesie tym skazany został prawdopodobnie pozycjoner, który obraził w wyszukiwarce głowę naszego państwa. Obraza polegała na wypozycjonowaniu serwisu na obraźliwe słowo.
Swoją droga uśmiałem się słuchając „stworzył program komputerowy” i inne tego typu stwierdzenia ludzi, którzy tak naprawdę nie wiedzieli o co chodzi.

Patrząc na ten kończący już się rok, widzę, że branża pozycjonowania stron, poczyniła kolejne ważne kroki by wyjść z cienia i zająć odpowiednie miejsce w torcie reklamowym w Internecie.
Pojawia się coraz więcej firm pozycjonerskich, które mają na tyle dużą siłę przebicia by być zauważone przez innych dużych graczy internetowych. Przykładem niech będzie nawiązanie współpracy między Home.pl a Performance Media.
Oczywiście sama akcja była biciem piany ale nie można o tym fakcie zapomnieć. To nie jest jedyna współpraca jaką można było zauważyć, inni registratorzy też proponują usługi pozycjonowania.

Jeśli chodzi o reklamę i „bicie piany” to nie mogę pominąć majstersztyku jakim jest kampania na prezydenta USA – czarnoskórego Baracka Obamy. Niewątpliwie jest to najlepsza kampania marketingowa mijającego roku. Połączenie wszystkich dostępnych kanałów reklamowych, gry i internet, TV i prasa dała efekt, w postaci czarnoskórego prezydenta USA – czy ktoś podejrzewał kilka lat temu, że jest to w ogóle możliwe ?
Na szczęście u nas w Polsce politycy moją dużego laga w wyciąganiu wniosków, bo bałbym się co będzie w kolejnych wyborach prezydenckich u nas.

Podsumowując, mimo tego co tu napisałem, mijający rok nie był zły. Można nawet powiedzieć, że był to jeden z lepszych jakie ostatnio mieliśmy.
Lepszy patrząc branżę pozycjonowania i patrząc na życie w Polsce.

Oby nadchodzący rok nie był gorszy niż ten, który prawie już minął.
Tylko tego Wam życzę!

« Poprzednia stronaNastępna strona »