Posty z maj, 2011

Test – linki ze zbanowanych serwisów – BL w Yahoo oraz indeksowanie w Google.

25 marca cztery moje domeny zostały zbanowane przez Google i usunięte z indeksu. Wkurzyłem się nieco bo domeny był stare a od strony SEO bardzo zadbane. Niestety w w tym roku zaczęły mi się nieźle indeksować (do 300k site), i pewnie to było powodem ich bana.
Co ciekawe wszystkie były na jednym koncie w GWT, zastanawiałem się czy gdzieś tutaj nie leży problem.
Może …

Wszystkie cztery domeny były wykorzystana podobnie, na głównej domenie serwis typu forum, subdomena była tylko na jednej domenie i jest to normalna strona mojego byłego klienta. Strona ta wisi tak od 2003 czy 2004 roku.

BL w Yahoo

Chciałem te serwisy wyłączyć by nie generowały obciążenia (xRumer :) ), doszedłem jednak do wniosku, że Yahoo bardzo te domeny lubi bo maja dużo linków zwrotnych. Doszedłem do wniosku, że podlinkuje z nich jakieś serwisy, które dodałem do w SWLi biorących informację o linkach zwrotnych z tej wyszukiwarki.

Usunąłem z nich linki do zaplecza i klientów, w zamian w stopce umieściłem linki do 6 WebMini, które kiedyś postawiłem na potrzeby e-Weblinka.
Cztery z nich był „na czerwono” na liście serwisów, nie spełniały więc minimalnego wymogu dotyczącego BL, dwa pozostałe miały tych linków nie więcej niż 500.
…Czytaj dalej »

SWLe – były, są i bedą ?

W ciągu ostatnich miesięcy parę osób pytało się mnie co uważam o aktualnej sytuacji SWLi.
Poniżej w paru :) zdaniach moja odpowiedź.

Były

Gdy kilka lat temu pozycjonerzy w Polsce masowo zaczęli używać systemów wymiany linków do pozycjonowania klientów, wiele osób w tym i ja z niesmakiem podchodziło do takich „technik”. Zanim te osoby przekonały się do tego, że nie warto się męczyć tam gdzie nie trzeba, zmieniło się wiele w wyszukiwarkach.

Dwa, trzy lata temu ten kto posiadał kilkaset tysięcy punktów w SWLach rotacyjnych często czuł się „mistrzem SEO”. Jeśli do tego dołożył drugie tyle punktów w SWLach statycznych to SERPy najczęściej drżały i posłusznie ustawiały się według woli „Mistrza”.

Wyszukiwarki jednak nie próżnowały tylko w ciszy i spokoju, przeglądając nieprzebrane trzewia Internetu zbierały siły na „wojnę z muchami”, pozwalając im chwilowo wygrywać poszczególne bitwy.

Muchy jak to muchy, niestrudzenie w tym czasie kąsały licząc, że taki stan rzeczy potrwa jeszcze długo.

Pierwsze pacnięcie packą odbyło się w sierpniu 2008 roku, później niestety coraz częściej Pozycjonerzy obrywali po łapach. Nadchodziło więc nowe…
…Czytaj dalej »