6 typów linków
Jak wiemy oprócz optymalizacji pozycjonowanej witryny, istotne jest jeszcze jej linkowanie.
Moim zdaniem, na przestrzeni ostatnich lat, ten aspekt uległ większym zmianom niż podstawowe zagadnienia optymalizacji.
W wielu miejscach możemy przeczytać o tym, że teraz już nie wystarczy linkować. Teraz trzeba wiedzieć jak to robić.
Oczywiście wiele w tym prawdy ale dalej są takie projekty, które nie wymagają żadnej finezji. Parę linków takich, trochę innych i pozycje są. Przynajmniej tak to wygląda z mojej perspektywy i możliwości :).
Czasami jednak trzeba nieźle pomyśleć by nasze działania przyniosły oczekiwany efekt i odpowiednio dobrać linki.
Ułatwiając sobie analizy i późniejszą pracę, jakiś czas temu podzieliłem linki na kilka typów – dokładnie 6 szt.
Widziałem opracowania, które podchodzą do tego bardziej drobiazgowo ale moim zdaniem, nie ma takiej potrzeby.
1. Link URL
Linki w postaci adresów URL to najczęściej wykorzystywana forma linku. Zwłaszcza przez osoby, który nie zajmują się SEO :)
Przykłady tego typu linków:
- https://mkane.antygen.pl
- mkane.antygen.pl
- https://mkane.antygen.pl/seo/znowu-sie-nie-popisali/
- https://mkane.antygen.pl/…nie-popisali/
Linki w postaci adresów URL są najbezpieczniejszą formą linkowania witryny.
Nie oznacza to jednak tego, że takie linki nie mogą szkodzić. Wiele zależy od jakości witryny linkującej oraz ogólnej sytuacji witryny linkowanej.
Trzeba jednak dużo więcej pracy by takie linki zaszkodziły, dlatego w większości przypadków można je używać bez obawień :)
Warto tutaj dodać, że fraza znajdująca się w adresie witryny lub podstrony przy linkowaniu URL będzie miała znaczenie.
2. Link graficzny
Link graficzny jest także często używany w „normalnym” linkowaniu.
Standardem jest umieszczanie banerów albo podlinkowanie bezpośrednie plików.
Nie przenosi on w formie podstawowej żadnej wartości związanej z frazami, ponieważ mamy tutaj plik graficzny zamiast tekstu zakotwiczenia.
Przykład:
Przenosi za to PageRank, TrustRank, tematyczność podstrony na której się znajduje i inne tego typu czynniki.
Takie link uważam za bardzo bezpieczne. Ważne jednak by umieszczać je na witrynach o jak najlepszych parametrach i pokrewnej tematyce.
3. Link z nazwą – brand
Link tego typu to link, w którym w tekście zakotwiczenia umieszczona zostaje nazwa witryny albo firmy.
Przykład:
Takie linki także są bezpieczne, chyba, że nazwa zawiera pozycjonowane słowo kluczowe. Wtedy linki brandowe mogą zafiltrować witrynę bo linkuje się frazą.
4. Link „dokładny”
Link tego typu zawiera interesującą nas frazę w formie podstawowej „exact match” i odmianach.
Przykład:
Wraz ze zmianą algorytmów w Google używanie takich linków podnosiło stopień ryzyka wystąpienia problemów. Ponieważ przekazują one najwięcej „mocy” na konkretną frazę.
Przekazują nie tylko paramenty dodatkowe związane z linkującą domeną (moc, zaufanie itp.) ale także są „cytatem” związanym z daną frazą.
Linki tego typu, w dalszym ciągu, mają większą moc w pozycjonowania niż pozostałe linki.
5. Link „rozszerzony”
Link rozszerzony jest pochodną linków dokładnych „exact match”.
Zawierają one dodatkowe słowa, często nieświadomie tworzone są frazy o większej ilości słów.
Przykład:
Tego typu linki najczęściej mają za zadanie różnicować profil linków dokładnych.
Linkowanie takimi linkami ma za zadanie zmniejszyć udział linków dokładnych ale są to linki obarczone pewnym ryzykiem.
Uważam jednak, że bez linków rozszerzonych pozycjonowanie jest bardzo trudne bo linkując jedynie frazami filtr najczęściej nadchodzi szybciej niż później.
6. Link z inną treścią „inny”
Tego typu linki często są rozbijane na dwie podgrupy.
Linki zawierające jakąkolwiek treść niezwiązaną z witryną oraz linki zawierające teksty standardowe, zachęcające do akcji.
Przykład
Takie linki są dobrym pomysłem na większe zróżnicowaniem profilu linków.
Ryzyko jakie niosą wynika z wad witryny linkujące a nie samego tekstu jaki zawierają. Zawartość tekstu zakotwiczenia jest niezwiązana z witryną i pozycjonowanymi frazami.
Więc nawet jakby nadszedł filtr na frazę „czytaj dalej” to nie wpływanie to na wyniki SEO (swoją drogą niezły wyczyn).
Można także się na to pozycjonować, dziś w TOP3 znajduje się poważny news
Prawie tak dobry jak ta lub ta historia :).
Bezpieczny profil linków
Nie będę przedstawiał Wam idealnego profilu lub schematu linkowania z podziałem na procenty. Widziałem już tego typu opracowania i zawsze zastanawiałem się dlaczego gdzieś jest np 5% a nie 6%.
Uważam, że ilość trzeba dopasować do każdej witryny indywidualnie.
Dlatego niezależnie od procentów ważne jest by w profilu linków najwięcej było najbezpieczniejszych linków z dobrych stron.
Bezpieczny profil według typów linków mógłby być więc tak ułożony:
- 1. Link URL
- 2. Link graficzny
- 3. Link z nazwą – brand
- 4. Link z inną treścią „inny”
- 5. Link „rozszerzony”
- 6. Link „dokładny”
Oczywiście jest to duże uproszczenie bo na bezpieczeństwo wpływa więcej czynników niż same teksty w linkach.
Wiele zależy od obecnego rozłożenia anchorów i jakości witryn.
Jednak postawienie na bezpieczne linki zawsze minimalizuje ryzyko.
Jeśli witryna ma dużo linków w postaci URL i graficznych to kilka linków dokładnych nie wywoła filtra.
A gdy witryna linkowana jest głównie na frazy to warto dodać linki bez nich, dzięki tego wzrośnie poziom bezpieczeństwa.
Na pewno warto używać wielu typów linków i wielu fraz w linkowaniu, pamiętając o tym by najważniejsze frazy pojawiały się możliwie najniżej na liście używanych anchorów pod kątem ilości linków.
PS
Wszystkie powyższe linki mogą mieć być jeszcze linkami dofollow i nofollow. Ale o tym już pisałem wiele razy.
Oczywiście, że link graficzny przenosi wartość związaną z frazami. Słyszałeś o czymś takim jak alt? :D bo dla google to alt jest w dużej mierze grafiką ;-)
Widzisz gdzieś alt w moim linku? Parametr alt został dodany dla przeglądarek dla osób niewidzących. Tekst ten jest czytany przez kompa.
Także ta zgryźliwość nie jest potrzebna.
A tam poza tym to ciekawe ile projektów popchnąłeś do przodu korzystając tylko z linków graficznych i alt…
Interesujący tekst, bardzo przydatne info. Co do alt, cóż uważam, że warto go używać, aczkolwiek nie trzeba.
dzięki za wpis – bardzo przydatny,
co do alt – to przydaje się w nim często upychane są frazy kluczowe, w majestic / ahrefs pokazuje sie ten ‚alt’ jako fraza linkująca dlatego warto go używać.
Co do alta zgadzam się z przedmówcami. Warto go używać. Oczywiście jest to bardziej element optymalizacji niż linkowania.
Ha,
Uprzedziłeś Mnie – mam podobny szkic :D Będe musiał zreedytowac i zrewidowac pogląd :P
Krótko, treściwie i na temat. Dodałbym jeszcze typ linka – sitewide. Co do samych altów to też ważna rzecz i tak samo może fajnie pozycjonować i urozmaicać profil linków. Co do linków z brandem i urlem, to w teorii są bezpieczne linki. Kiedys otrzymaliśmy powiadomienie za link brandowy, który był zwykłym brandem ;-) Tak więc: nie ma w pełni bezpiecznych anchorów, linków ;-)
Bardzo ciekawy artykuł o bezpiecznym profilu linków seo.
Co do Altów też jestem tego zdania, że służy jako anchor i idzie tym wepchnąć strony.
Witam. Dzięki za wyczerpujący wpis.
Mam pytanie o odnośnie połączenia barndu słowa kluczowego. Czy takiej rozwiąznaie jest bezpieczne no i skuteczne? Chodzi o linki typu „Mkane – Pozycjonowanie stron” itp.
:)
Dla mnie są to linki rozszerzone / różnicujące. Skuteczne i obarczone ryzykiem przekazywanym przez frazę w treści.
Oczywiście trzeba ich używać, najlepiej częściej niż linków z samą frazą.
Google już dawno umie rozpoznawać tekst na grafice i dodatkowo bez problemu czyta alty. Tak więc możemy działać na EM również poprzez graficzne linki :)
No śmiała teza, to trzeba teraz uważać co się pisze na banerach.
A kiedykolwiek miał problem z ich czytaniem?
Z tym alt`em piszecie o dwóch różnych rzeczach o linkownaiu i optymalizacji.
By podsycić temat alt 2 pytania –
1. Po co jest title w linku i co jest ważniejsze… w przenoszeniu frazy?
2. Ile % macie średnio linków graficznych z alt lub bez w projektach?
PS
Matt nie linkuj do podstron swoich klientów.
Sory, Autouzupełnianie on :)
Odnośnie tekstu na grafice to nie jest mój wymysł :)
Podsycam odpowiedź :)
1. Oczywiście title ma większe znaczenie, ale dobrym zwyczajem jest wpisywanie tam gdzie mamy możliwość słów. Kto wie czy za kilka miesięcy nie przełoży się to w jakimś stopniu.
Po drugie jak pisałeś samo otoczenie takie linku sugeruje tematycznosć/kategorię więc dlaczego poprzez alt jej jeszcze mocniej nie sugerować :)?
2. Dosyć mało – ok 10% stanowią graficzne odnośniki.
Nie jestem żadnym Guru czy wybitnym specem ale Pozdrawiam :)
Ciekawy artykuł, przystępnie napisany. Chodź wiedzę już miałem na ten temat wcześniej. To dla osób które jej nie mają bardzo pomocny.
Pogratulować autorowi.
Ciekawy artykuł. Jeśli chodzi o tekst na grafice, wystarczy zrobić mały test. Jedna grafika z anchorem pozycjonowanym i jedna grafika bez anchora. Dwie strony, teksty podobne i link do dwóch nowych stron, o takich samych parametrach. Zobaczycie, że strona z linkiem z anchorem pozycjonowanym będzie wyżej. Żeby test był miarodajny wystarczy taki test zrobić dla mało obleganej frazy (lub wymyślonej). Powiem tak: google jest w stanie zczytać tekst na grafikach. Czy ma to większy wpływ na pozycjonowanie trudnych wyrażeń, tego nie wiem.
Alty daja efekt. Zas za google bomb mozna poleciec tak jak za frazy dokladne.
Ciekawy rozkład jeżeli chodzi o zdobywanie linków. Do tej pory całkowicie ignorowałem linki graficzne. Warto to zmienić, chociaż na razie nie mam pomysłów jak je zdobywać :D
@Hubert Oleszczuk
Dajesz w stopce na forum link, a zamiast anchora wstawiasz emotkę. No z tym, że alta mieć nie będziesz.
@Hubert Oleszczuk
Możesz wykorzystać banery i wstawiać je w stopkach na forach, na zapleczu, na stronach zewnętrznych jako reklamę itd.
Fajny artykuł, tylko trzeba jeszcze umieć linkować, a to powoli staje się sztuką. No i mieć gdzie linkować.
Art o linkach jak najbardziej na plus. Chętnie zobaczyłbym case’a o linkowaniu grafikami :)