Wytyczne Google dla SQR
Kilka dni temu pojawiła się informacja o kolejnym wycieku dokumentu opisującego wytyczne Google dla osób, które zajmują się sprawdzaniem jakości wyników. Search Quality Rater bo tak nazywają się takie osoby, sprawdzają po prostu nadchodzące zgłoszenia o spamie.
Dokument na 125 stronach opisuje dokładnie na co zwracać uwagę przy przeglądaniu witryn i jak kwalifikować to co zostało na tych witrynach znalezione. Opisywane jest w nim wiele spraw, między innymi dokładny system ocen lub gdzie sprawdzać dane właściciela domeny (swoją drogą nie dają nawet do tego własnego narzędzia).
Mnie jednak najbardziej interesuje temat oznaczania spamu i na tym dziś chciałbym się skoncentrować.
Na co więc pracownik Google oceniający witryny ma obowiązek zwrócić uwagę i oznaczyć to jako „spam” lub „może spam”
Ukryty tekst
Nie od dziś wiadomo, że ukrywanie tekstu jest techniką niewiele mającą wspólnego z profesjonalnym SEO. Od wielu, wielu lat jest to piętnowane i nie ma co się „bawić” w jego ukrywanie.
W wytycznych jest wyraźny opis jak taki tekst znaleźć, a podane jest to językiem wskazującym na to, że ludzie pracujący przy tym zajęciu na pewno nie muszą umieć tworzyć stron. Tak w ogóle cały dokument jest pisany bardzo szczegółowo by osoba to czytająca nie musiała zastawiać się nad tym, jak te wytyczne zrealizować.
Wracając do ukrywania tekstu – tego nie robimy bo jak pójdzie spam report to oznaczą nas jako „spam”.
Powtarzanie słów kluczowych
Upychanie gdzie się da słów kluczowych to częsta „technika SEO”. I na pewno nie chodzi tylko o zagęszczanie do granic możliwości udziału frazy w tekście ale o wstawianie w atly i title, czy też pod jakieś zdjęcia itp itd. W swoim czasie można było wiele tym zdziałać, dziś oprócz tego, że możemy być oznaczeni jako spamerzy, należy uważać by nie „przeoptymalizować” w ten sposób swojej witryny.
…Czytaj dalej »