Posty z maj, 2010

Pac-Man by Google

Przed chwilą wszedłem na Google i moim oczom ukazał się widok ciekawego doodle

Jak widzicie jest to specjalne „logo” na 30 lecie PAC-MANa. Gry chyba nikomu nie muszę opisywać, pewnie każdy użytkownik komputerów miał z nią do czynienia.

Dałem słowo „logo” w cudzysłowie bo po chwili mojej bezczynności (robiłem screen) z głośników rozległy się dźwięki gry bo właczył się tryb demo.

Niewiele się zastanawiając nacisnąłem „wrzuć monetę” i parę minutek zamiast pracować to….

Tym razem naprawdę podoba mi się sposób w jaki Google uczciło tą kultową grę, oby częściej robili takie „niespodzianki” tym bardziej w piątkowe popołudnie.

Spotkamy się na SEMcamp 6 ?

Odkąd zajmuję się SEO już kilkukrotnie byłem zapraszany na różne eventy branżowe bym podzielił się i moją wiedzą na temat pozycjonowania stron w wyszukiwarkach internetowych.
Z różnych przyczyn do tej pory nie skorzystałem z tych zaproszeń, tym razem postanowiłem to zmienić.

27.05.2010 około godziny 16.00, w Warszawie, rozpocznie się SEMcamp 6.

Spotkanie rozpocznie się kilkoma prezentacjami, po których ma być godzinny panel dyskusyjny, do którego zostałem zaproszony by porozmawiać publicznie na temat SEO.

Pełną agendę znajdziecie na blogu Mariusza Gąsiewskiego (ittechnology.us), organizatora SEMcamp 6.

Mam nadzieję, że trema nie zje mnie i dyskusja z mojej strony będzie dyskusją a nie jąkaniem się :). Ostatni raz wypowiadałem sie przed audytorium większym niż 30 osób jakieś 5 lat temu, więc ….

Po spotkaniu na pewno napisze parę słów na ten temat.

Odwrócenie przekierowania 301

O przekierowaniu 301 napisało już wielu. Jest to remedium na wiele bolączek pozycjonowanej witryny, poprzez ucieczkę na inną domenę. 301 to także jedna z technik pozycjonowania polegająca na przekierowanie starych i nowych stron internetowych w celu przekazania mocy.
Czytając różne teksty na blogach, wywiadach tudzież artykułach brakowało mi jednej informacji.

Jak zachowają się wyszukiwarki, gdy przekierowanie zostanie po jakimś czasie odwrócone?

Pod koniec lipca 2008, jak pamiętamy w polskim świecie SEO zawrzało, wiele stron dostało, nie wiadomo za co, słynny filtr obniżający pozycje o parę dziesiątek.
Jednej ze stron, jaką się opiekuję „poszczęściło” się i także została zaszczycona tym filtrem.

Właściciel strony, nie chciał czekać na łaskawość Google, użyliśmy więc przekierowania 301 na jedną z zapasowych domen (inna hierarchia). Cała operacja zakończyła się sukcesem.

W marcu usłyszałem, że chcieliby wrócić do starej domeny, przedstawiłem moim rozmówcom różne scenariusze zachowań się Google. Przedstawiłem wszystkie za i przeciw by decyzja właścicieli była jak najbardziej świadoma. Zakończyliśmy rozmowę decyzją na tak.

Teoretycznie sprawa była prosta, odwracamy tylko regułki w htaccess a wyszukiwarki zmieniają domeny.

Praktycznie…..

„Stara” domena w momencie przekierowania na „nową” była pozycjonowana na ponad 100 fraz. Pisząc pozycjonowana mam na myśli realne prace związane z podbiciem pozycji na nie tylko wrzucenie do SWL i czekanie na ….
Linkdomain w Yahoo wskazywał ponad pół miliona linków.

Serwis w „nowej” domenie był ciągle rozwijany a prace związane z SEO nie ustawały. Pozycjonowanie pewnych fraz zostało zatrzymane, na ich miejsce weszły inne.

Pozycjonowanie serwisu w obydwóch domenach trwa już około 5 lat.

Nie wiadomo więc co Google z takim fantem zrobi. Niestety moje pytania do znajomych pozycjonerów nie przyniosły żadnych informacji, nikt czegoś takiego nie robił.

Pozostaje jeszcze sprawa filtru na „starej” domenie. Ilość czasu jaka minęła spokojnie wystarczy na wygaśnięcie niejednego filtra z drugiej strony…. Google to Google…

Terminologia: „stara” to domena, do której wracamy a „nowa” to domena, z której rezygnujemy. (trochę mylące ale…)

1 kwietnia zostało odwrócone przekierowanie

3.04 – pierwsze pozycje dla „starej” domeny zostały odnalezione

Przez około 10 kolejnych dni serwis notuje wzrost wejść o około 30-40%.
Jest to wynik ciekawego zjawiska – w TOP 10 widoczne są obydwie domeny,mają ten sam opis i tytuł.
Dla niektórych fraz w TOP5 są aż trzy miejsca zajęte przez obydwie domeny (dwie główne i podstrona).
Naprawdę fajnie to wygląda, co ciekawe nie ma znaczenia czy są to frazy trudne czy łatwe, Google się trochę pogubiło :).

5.04 – około 3 tysięcy podstron jest w indeksie Google dla „starej” domeny.

6.04 – pierwsze zniknięcia (przeindeksowanie) fraz – „nowa” domena

13.04 – domeny są już zamienione dla około 60% fraz, „nowej” domenie zaczyna ubywać podstron w indeksie.

16.04 – „stara” domena – 100% fraz jest odnajdowana (95% z odpowiednimi pozycjami), przy sprawdzaniu „nowej” znajdujemy tylko około 20% fraz. W tym dniu zauważyłem znaczny spadek stron w indeksie dla „nowej” a „stara” ma już około 55 tysięcy (Google).

28.04 – ostatni raz sprawdzane są pozycje dla „nowej” domeny – znajduję jedynie około 5% fraz, żadnej nie ma już w TOP10

W dniu dzisiejszym odnalazłem pozycje tylko dla dwóch fraz dla „nowej” domeny a site to już tylko około 5 tysięcy podstron.

Jak widać odwrócenie przekierowania zaowocowało błyskawicznym wręcz zmianami w indeksie Google i nie tylko w tej wyszukiwarce.

Bing 5.04 miał już ponad 300 „starej” domeny w indeksie a „nową” w znacznym stopniu usunął 14.04 (bardzo szybka reakcja).

Yahoo 5.04 miało ponad 4 tysiące podstron „starej” domeny w indeksie a gubić podstrony „nowej” zaczęło już 10.04. Jednak radykalnie zmniejszenie ilości podstron nastąpiło 30.04.

Jak widać cała operacja zakończyła się pełnym sukcesem. Pozycje są bardzo podobne, kilka fraz jest niżej niż w marcu ale tego się spodziewałem.

Oczywiście jest to doświadczenie tylko z jednego przypadku (o czym proszę pamiętać) ale dało mi do myślenia nad paroma sprawami.
Zastanawia mnie np naprawę szybka reakcja Binga (czyszczenie), jednak najbardziej mnie ciekawi moment, gdy dwie domeny były w TOP 10.

Ciekawe jakby się zachowywały wyszukiwarki gdy odwracać 301 co jakiś czas, powiedzmy co 7-10 dni?

Na pewno sytuacja musi być specyficzna, najpierw trzeba by pozycjonować jedną witrynę i doprowadzić frazę do TOP 10. Po jakimś czasie zrobić przekierowanie na drugą i jeśli wszystko będzie dobrze, pozycjonować „nową” domenę zostawiając linki do „starej”. Podbić parę miejsc, odczekać jakiś czas i ….

Udałoby się ? Jak myślicie….