Jak pewnie pamiętacie we wpisie z lipca Test – indeksacja bez linków opisałem dziwną sytuację pojawienia się w indeksie Google moich domen, do których nie prowadziły żadne linki.
Z przyczyn niezależnych od mojej skromnej osoby :) mogłem ten test przedłużyć. Za kilka dni domeny będą wypełnione treścią i linkowane, dlatego dziś postanowiłem ponownie sprawdzić jak to wygląda.
Co tu dużo pisać, wygląda bardzo dobrze. 100% domen zostało przez Google zauważone i znajduje się w indeksie. Patrząc w logi mam nawet już wejścia z niestety panującej nam wyszukiwarki.
Drugim torem testuje opinie jakoby używanie narzędzi firmy Google czyli toolbar, PR checker tudzież samo sprawdzanie site: powodowało indeksację.
Test trwa ponad 2 miesiące. Testuję subdomeny, które nie mają wpisu w DNS czyli tworzone na wildcardzie.
Na część tych subdomen wchodzę z włączonym Gtoolbarem, dla części codziennie sprawdzany jest site. Raz w tygodniu sprawdzam PR dla wszystkich testowych subdomen.
Efekt nijaki, logi puste. Zostawię to jeszcze na kilka miesięcy może coś „drgnie”.
View Comments (6)
Tak jak skomentowałeś w poprzednim poscie, też uważam za mało prawdopodobne że dane z zapytań "site" wykorzystują do indeksacji. No ale jestem ciekawy...
Sam jestem ciekawy, na razie pusto w logach :/
mam jedną stronę od roku, na subdomenie jest galeria, której właściciel nie chce pokazywać światu, dla samego sprawdzania czy ją widać robię od jakiegoś czasu (pół roku) site dla subdomeny - brak indeksacji. Samo sprawdzanie site wydaje mi się, że nie powoduje indeksacji.
Na razie u mnie w teście wychodzi na to samo.
Ciekawy test, swojego czasu też zdarzało mi się, że domeny zostały zaindeksowane 'same' ...
Próby mojego 'wymuszenia' indeksacji bez linków się nie powiodły :] Dlatego Twój test może się przydać - skoro masz chęci :D
Mam taką możliwość, nie przemęczając się zbytnio :)