Google stale rozwija swoje narzędzia a jednym z nich jest bardzo popularny tester prędkości stron PageSpeed Insights.
Jest to obecnie najlepsze narzędzie do kontroli szybkości. Tym bardziej dobre bo od Google, powinno więc pokazywać wymagania szybkościowe w kontekście obecnych algorytmów.
Właśnie spojrzałem, że prawie 3 lata temu pisałem o nowej wersji tego testera. To wtedy jego silnik został zmieniony na Lighthouse.
A dwa dni temu znowu pojawiała się nowa wersja PageSpeed Insights.
W ciągu ostatni dni wielokrotnie używałem testera, dlatego od razu postanowiłem spojrzeć na tą nowość.
Co się zmieniło? Na pewno wygląd jest bardziej nowoczesny, inaczej są poukładane sekcje. Mają one także inne nazwy.
Samo uruchomienie testera wygląd podobnie. Wpisujemy nazwę domeny i przechodzimy do analizy.
Poniżej wpisanego adresu, tak jak w poprzedniej wersji możemy przełączać się pomiędzy wynikami dla urządzeń mobilnych oraz komputerów.
W moim przypadku widać także informację o przekierowaniu do wersji AMP. Z łatwą możliwością ponownej analizy z użyciem nowego adresu.
Adresu nie zmieniam ale pozostaję w urządzeniach mobilnych, które jak wiemy są „ważniejsze” dla SEO.
Następna sekcja to Core Veb Vitals. Tak jak poprzednio można było sprawdzić dane dla adresu i całej domeny.
Podsumowanie:
A tutaj pierwsza nowość.
Wyniki w widoku normalnym:
i rozwiniętym:
Dzięki temu widzimy od razu w jakim procencie stron się znajdujemy i jakie czasy potrzebne są by się poprawić.
Ostatnia część tej sekcji to coś czego zawsze mi brakowało:
A brakowało mi zawsze informacji na temat jak dany raport został utworzony. A teraz wiemy, że wyniki powstały dzięki raportowi Chrome od wielu użytkowników korzystających z wielu urządzeń, wersji przeglądarki i szybkości sieci.
To istotne informacje, teraz wiem, że nie wygeneruje takiego samego raportu niezależnie od ustawień jakie przyjmę.
Kolejna sekcja „Rozpoznawaj problemy z wydajnością” to znana nam już ocena punktowa strony.
Tym razem wklejam od razu całą sekcję.
Widzimy tutaj ocenę punktową, screen zrobiony podczas analizy.
Poniżej „Dane” z oceną spełnienia podstawowych czynników internetowych dla tego testu.
Na końcu sekcji znowu znowu nowość w postaci dokładnych danych z jakimi parametrami został zrobiony test.
Czas, urządzenie, ilość powtórzeń, szybkość i wersja Chrome. Uważam to za bardzo użyteczne informacje.
Poniżej umieszczony został link do „Diagramu” z informacjami o ładowaniu się witryny.
W tym miejscu mamy naprawdę dużo informacji. Informacji dla programistów ale fajnie że są. To także nowość.
Ostatnią częścią tej sekcji jest informacja o rysowaniu witryny.
Kolejna część raportu to znane nam już zalecenia podzielone na dwie sekcje.
Możliwości:
Diagnostyka:
Ilość informacji w tych sekcjach będzie różna dla każdej strony. Dane te dotyczą adresu, który jest testowany.
Najczęściej warto się nad nimi pochylić i poprawić co można. Choć napisane jest inaczej często poprawa tych zaleceń poprawi też wynik w Wydajności.
Jak widać nowy PageSpeed Insights nie różni się wiele od poprzedniego. Zmieniony został wygląd i nazewnictwo.
A jak z wynikami? Sprawdziłem je dla adresu, który testowany był dosłownie dzień wcześniej:
Uzyskana ocena w punktach:
Poprzednia wersja:
Nowa wersja
Wyniki dla Core Web Vitals:
Poprzednia wersja:
Nowa wersja
Dane / Dane laboratoryjne:
Poprzednia wersja:
Nowa wersja
Patrząc na to porównanie można wysnuć wniosek, że nowa wersja PageSpeed Insights zbudowana jest na tym samym silniku a zmiany są kosmetyczne.
Oczywiście nie wiemy jak będzie w przyszłości, może jest to zmiana, która da możliwość na nowe zmiany.
I na razie to chyba tyle co można napisać o nowej wersja najlepszego testera szybkości.
Na koniec cieszę się z rozwoju tego narzędzia i mam nadzieje, że na zmianie wyglądu się nie skończy :).
View Comments (2)
Czyli głównie zmieniła się szata graficzna, jak przy Search Console. A propos, pytanie czy naprawią kwestie indeksacji, bo wydaje się, że trwa to dłużej niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Ano z indeksacją jest ostatnio problem. Na razie nic się nie zmienia.