Spotkamy się na Silesia SEM 4 ?

Już za parę dni bo 12 października, w Katowicach, odbędzie się już 4 spotkanie Silesia SEM.

Nadchodzące spotkanie to dla mnie nowe doświadczenie, zostałem poproszony o przekazanie zebranym osobom części mojej wiedzy, którą pozyskałem przez lata zajmując się pozycjonowaniem.

SEMCamp w Warszawie był swoistym preludium przed spotkaniem twarzą w twarz – ja vs paręset osób.
Tym razem już nie będę jedynie uczestnikiem panelu dyskusyjnego ale na całe 30 minut zostanie oddany mi głos.

Głównym tematem mojego wystąpienie będzie „Zaplecze w SEO„. Miałem kilka innych pomysłów ale ze względu na szkolenie jakie ostatnio przeprowadzałem zdecydowałem się na ten temat.
…Czytaj dalej »

Usuwanie z Google podstron witryny, której nie jesteś właścicielem

Na wiosnę Google rozbudowało mechanizmy usuwania witryn lub podstron w Google Webmaster Tools (GWT).

Na bogu dla webmasterów, we wpisie na ten temat, można było przeczytać

You can cancel removal requests for any site you own at any time, including those submitted by other people.”.

Zainteresowało mnie to, jeśli gdzieś będę miał informację o tym, że ktoś poprosił o usunięcie mojej podstrony w Google, sam też będę mógł to zrobić tzn usunąć treść związaną z witryną, którą nie zarządzam.

O sprawie zapomniałem na jakiś czas, ostatnio jednak na prośbę pewnej osoby usunąłem z mojej witryny jedną z podstron. Chciałem też ją usunąć z indeksu Google (zawsze tak robię gdy ktoś prosi o usunięcie np danych osobowych z moich witryn).
…Czytaj dalej »

Podwyżka cen w OVH.pl

Nie, nie mam układu z OVH by ktoś pomyślał, że ten wpis to będzie jedynie informacja o tym, że ta firma podnosi od 1.08 ceny na domeny zagraniczne w najbardziej popularnych hierarchiach.
Oczywiście kto nie wiedział, teraz już to wie :) ale piszę te parę słów bo przy okazji podwyżki firma ta o mały włos nie strzeliła by sobie w stopę.

Jestem z tą firmą dość mocno związany właśnie dlatego, że mają najatrakcyjniejsze warunki na domeny. Prawie co miesiąc niestety jestem zmuszony puścić jakiś przelew za przedłużenie domen. 99,9% domen jakie mam przedłużam….

W poniedziałek w poprzednim tygodniu otrzymałem od powyższej firmy fakturę za domeny, ceny te same co zawsze (od kilkunastu miesięcy na jednym poziomie).
We wtorek otrzymałem newsletter od OVH, w którym to między innymi znalazłem informację o tym, że niedługo będzie podwyżka. W informacji o podwyżce zdanie „Niższe ceny zostaną zachowane do 31 lipca 2010!” oraz link do cennika.

Chcąc zobaczyć jakie będą to ceny od razu podążyłem za linkiem i zgłupiałem….
…Czytaj dalej »

Czyszczenie katalogów

Przez ostatnie 4 tygodnie powoli czyściłem swoje dwa moderowane katalogi. Powstały około 5 lat temu od tamtego czasu nie sprawdzałem co się dzieje z wpisami.

Nie nudzę się jak ktoś mógłby pomyśleć, do porządków zbierałem się długi czas co chwilę natrafiając na wpis, który nie istnieje lub z jakiegokolwiek innego powodu powinien być usunięty.

Podejmując decyzję o porządkach chwilkę zastanawiałem się jak to sprawdzić. Doszedłem do wniosku, że sprawdzenie wszystkiego automatem nie wchodzi w rachubę. Za duży margines błędu musiałbym założyć.

Sprawdziłem więc najpierw wszystkie adresy automatem pobierając tytuł witryny oraz kod odpowiedzi serwera.

W drugim etapie podzieliłem całość na te, które zwracają 200 oraz resztę.
Niestety kolejny etap to ręczne wyłapanie z dwusetek tych adresów, których tytuł mi nie pasował.
Zwracałem także uwagę na brak tytułów oraz tytuły o zawartości domeny i wszelkie hostingi, under construction itp tid.

Po usunięciu tych adresów, do których nie miałem zastrzeżeń resztę odwiedziłem, usuwając z listy te witryny, który były OK.

Pozostawiałem na liście do usunięcie wszelkie zaparkowane strony, witryny do sprzedaży, bezsensowne przekierowania oraz witające mnie witryny firmy hostingowej zamiast danej witryny.
Około 70-80% usuniętych w ten sposób witryn to witryny zaparkowane, wyświetlające reklamy.

Drugim torem sprawdzałem witryny, których serwery zwróciły inną odpowiedź niż 200. Założyłem, że sprawdzę odpowiedzi dwa razy.
Listę z pierwszego katalogu sprawdziłem po 5 dniach, w przypadku drugiego katalogu trwało to trochę dłużej bo prawie 3 tygodnie.

Po pierwszym katalogu wiedziałem, które witryny z innymi odpowiedziami niż 200 trzeba sprawdzić ręcznie a które można po prostu usunąć.

Jak widać starałem się zrobić założoną pracę dokładnie.

Oto efekty

1. Pierwszy katalog
Rozpoczynając sprawdzanie katalog miał 13184 wpisów (8121 domen)
– 7 sprawdzonych witryn miało wirusy
– kod 200 (działające) sprawdziłem ręcznie 339 witryn, usunąłem z tego 256 szt.
– kod 12007 – usunięte 275 szt.
– kod 404 – usunięte 56 szt. (3/4 adresów to były podstrony)
– kod 403 – usunięte 22szt. (usuwałem jeśli taki był cache Google)
– w innych błędach nie zapisywałem ilości bo przeważnie było po parę sztuk.
Po skończeniu w katalogu zostało 12165 wpisów, 32 podkategorie zostały usunięte ze względu na brak wpisów.

Jedna domena może być dodana kilka razy, za każdym razem jest to inny wpis (taka konstrukcja katalogu). Na liście do sprawdzenia duplikaty domen zostały usunięte.
Na starcie 13184 wpisy równało się 8121 domenom, osunąłem jakieś 650 adresów czyli około 8%.

2. Drugi katalog
Rozpoczynając sprawdzanie w katalogu było 6376 domen (nie wpisów).
– 9 sprawdzonych witryn miało wirusy
– kod 200 (działające) sprawdziłem ręcznie 435 witryn, usunąłem z tego 374 szt.
– kod 12007 – usunięte 195 szt.
– kod 404 – usunięte 23 szt. (100% to podstrony)
– kod 403 – usunięte 15szt. (usuwałem jeśli taki był cache Google)
– inne błędy – usunięte 16szt.
Po porządkach usunąłem 51 pustych podkategorii.
Jak łatwo policzyć w tym katalogu usunąłem 631 domen co daje prawie 10%.

Z obydwóch katalogów pozyskałem ponad 400 adresów, które prawdopodobnie nie istnieją. Nie sprawdzałem jeszcze jaki jest stosunek domen do subdomen, myślę jednak, że parę adresów do kupienia na pewno się znajdzie.

Jeśli ktoś dba o swoje katalogi to mimo moderacji co jakiś czas warto wymieść kurze z kątów.
10% usuniętych urli to moim zdaniem dużo, zastanawiam się ile tych procentów byłoby w przypadku katalogów bez moderacji.

Szkoda tylko, że ostatnio Google jest niełaskawy dla katalogów nie zależnie czy ktoś o nie dba czy też nie.

Google vs Webmini

W poprzednim tygodniu w jednym z wątków na PiO przeczytałem o tym, że wykorzystywane przez pozycjonerów skrypt Webmini przestał być lubiany w Google.

Nasza „kochana” wyszukiwarka postanowiła rozstać się z bliżej nieokreśloną ilością witryn opartych na tym skrypcie.

WebMini to skrypt prostego katalogu stron, został on udostępniony przez ekipę jednego z systemów (e-weblink) dla swoich użytkowników.

W odróżnieniu od paru „białych SEO blogerów” nie oceniam źle tego, że ekipa SWLa udostępnia skrypt, który może służyć za zaplecze w tym systemie. Uważam to za całkiem logiczny ruch i dziwie się, że inne SWLe nie podłapały jeszcze tego pomysłu.

Ale nie o tym chciałem pisać…

Jakiś miesiąc temu zrobiłem sobie listę ponad 300 WebMini. Listę budowałem wyszukując je w Google i w spisach katalogów.

Po aferze z banowaniem tego skyptu sprawdziłem o ile skurczyła się moja lista.  Byłem dość zdziwony wynikiem sprawdzenia site: zapisanych przeze mnie adresów.

Na około 300 szt. zostało usuniętych z Google 67 katalogów. Całkiem nieźle, ponad 20% witryn jakie miał zapisane Google ukarał.

Nie wydaje mi się aby moja lista była jakaś szczególna, mogę więc założyć, że te 20% odnosi się do wszystkich witryn.

Po dokładnym sprawdzeniu zostało mi 208szt., z czego 9 jest w tempie bo nie działają. Skąd ta różnica – 300-20% to nie jest 208.. Od razu usunąłem te, które miały site mniejszy niż 10, zgłaszały 403 lub na stronach był inny skrypt niż WebMini.

Nie byłbym sobą jakbym nie sprawdził tych, które zostały na liście. Interesowało mnie co robią pozycjonerzy, gdy dostaną coś gotowego do ręki. Tak naprawdę jednak, już na początku sprawdzania wiedziałem jaka będzie odpowiedź na to pytanie.

Nie robią nic! Po prostu wrzucają takowy skrypt na serwer, linkują albo i nie, i zapominają. Prawie wszystkie katalog jakie odwiedziłem miały standardowy wygląd – były po prostu takie same.

Tylko kilku włascicieli pokusiło sie o zmiane desingu lub inne modyfikacje.

Ok, zmiana wyglądu to już wyższa szkoła jazdy, trzeba znać się na tworzeniu stron i mieć czas. No ale Panowie i Panie zmienić title to już chyba każdy umie … albo nie…

56 katalogów ma title „WebMini katalog stron internetowych” – 20szt. ma „WebMini katalog stron”

Dziwne, ludzie nie rozumieją, że jeśli w SEO bierze się coś napisanego dla wszystkich to trzeba coś w tym zmienić …

Natchnęło mnie to by postawić sobie taki jeden katalog i sprawdzić ile pracy i czasu zajmnie mi zmiana tego co mogę zmienić nie znając się na tworzeniu stron. Użyłem tylko wiedzy jaką pozyska każdy instalując parę skryptów.

Lista zmian:

– usunąłem logo

– dodałem trochę tekstu, w stopce i w prawej kolumnie.

– zmieniłem title, dopisałem meta description, usunąłem meta keywords (bo po co ma to być)

– usunąłem wszelkie reklamy i linki do produktów twórcy, na co zezwala licencja (sorry Tomek :) )

– zmieniłem wszystkie teskty, które mogłem zmienić, wyszukując „Ostatnio dodane”, „reklama”, „wiecej” itp itd

– zmieniłem ilości wyświetlanych elementów w konfiguracji.

– przemieszałem lekko kolejność wyświetlania się elementów strony zamieniając miejscami divy

– zmieniłem konstrukcje wszystkich adresów podstron

– dodałem nofollow w paru miejscach i usunąłem linki, które wydawały mi się niepotrzebne ( np zaloguj)

– zmieniłem css na inny kolor, zmieniłłem nazwę pliku css oraz zmieniłem nazwy paru klas.

– zmianiłem lub usunąłem wszelkie <h..> </h..>

W planach miałem jeszcze usunięcię wszelkich komentrzy typu <–start … –> <– end..–> jednak zablakło mi na to czasu.

Całość „instalacji” zajęła mi około godziny. Trochę długo ale okazało się, że muszę doinstalować sterownik od sqlite oraz rozwiazać problem z uprawnieniami do pliku bazy.

Zmiany jakie zrobiłem nie są rewolucyjne ale usunąłem większość cech wspólnych po jakich można odnaleźć ten katalog.

Oczywiście najlepiej byłoby go przebudować i dodać nowy wygląd ale zapewniam Was lepsze takie moje zmiany niż żadne.

Pierwszy katalog zrobiłem przedwczoraj a drugi wczoraj. Już zabierałem się za dodanie do nich linki z mojego zaplecza gdy wpadłem na pomysła sprawdzania jaką moc indeksacji maja ta sieć katalogów.

Dodałem więc szybko obydwa katalogi do około 30 losowych Webmini, dziś już obydwa mają zaindeskowaną jedną podstronę. Fajnie, zobaczę co się z nimi będzie działo dalej…

Jak myślicie, zmiany jakie zrobiłem wpłyną pozytywniena te witryny czy tylko niepotrzebnie traciłem czas?

« Poprzednia stronaNastępna strona »