W dniu wczorajszym Google poinformowało nas o wprowadzeniu nowego tagu rel=”canonical”.
Co ciekawe tag ten będzie używany przez największą konkurencję Firmy Google – MSN oraz Yahoo, czyli wchodzi do standardu, który trzeba uwzględnić przy optymalizacji SEO danego serwisu.
Po co nam to ? Wg słów Pana Joachima Kupke dostaliśmy niesamowity zaszczyt decydowania o tym, które podstrony w naszym serwisie serwują daną treść, a które ją duplikują.
Jak wiemy od czasu objawienia się mechanizmu SI, duplikowana treść w obrębie witryny jest w pewnym stopniu problemem. Co widać często obserwując potężną liczbę zaindeksowanych podstron i nikły ruch generowany dzięki nim.
Przykładem niech będą serwisy działające na źle skonfigurowanych serwerach, które doklejają sesje do adresów. W takich serwisach bardzo często zaindeksowana jest ta sama podstrona kilkukrotnie.
Jak to używać?
Na podstawowej podstronie z treścią umieszczamy w sekcji informację dla botów wyszukiwarek o treści :
.
Czytając oficjalną informację od razu zacząłem się zastanawiać czy czasem nie będzie to oddziaływać na inne domeny. Wg informacji na blogu Google, nie będzie to działało ale z przekory dodałem rel=”canonical” do linków wychodzących z tego wpisu :)
Teraz pozostaje przetestować ten tag i jego prawdziwy wpływ na boty wyszukiwarki internetowe. Może będzie można wspomóc tym pozycjonowanie stron…
View Comments (3)
Tylko tworzenie tego taga, będzie kłopotliwe dla części stron/CMSów. Z drugiej strony, nawet jeśli część tekstu na stronie jest "duplicated", to czy powinno być zaznaczone jako canonical?
Myślę, że sens użycia tego tagu jest tylko w przypadku skróconych URLi - krotkie dla ludzi, "pełne" dla wyszukiwarek (bądź skrócone dla wszystkich).
Ciekawy zabieg, innowacyjny :)
Tak naprawdę to najlepiej by te CMSy po prostu nie tworzyły powielonych treści i nie trzeba będzie tego używać .
Chyba trochę źle zrouzmiałeś zastosowanie tego taga. Jeśli tylko jakaś "drobna" część tekstu jest powielana to nie trzeba tego oznaczać.
Jeśli jednak ta sama treść jest przedstawiana na wielu "podstronach" to warto chyba oznaczyć tą właściwą.
Dla przykładu, co już podałem, problemem są sesje w urlach. Ta sama treść a adresy inne. Innym przykładem niech będdą podstrony przygotowane do wydruku lub takie same podstrony ze zmienionym powiedzmy tylko jednym słowem (np kolor produktu).
Hehe, nie mogłem się oprzeć tej pokusie, zwłaszcza czytając w Internecie jak ludzie wyciągają błędne wnioski o zastosowaniu tego tagu.