Oj, nie rozpieszcza nas Wujek Google, nie rozpieszcza. Jeszcze wielu nie pozbierało się po spadkach w grudniu a tu w stycznie kolejne.
12.01 zaczęło dziać się coś dziwnego. Pozycje dla wielu stron zaczęły rotować. Wystarczyło odświeżać przeglądarkę by witryna, z która były problemy pojawiała się i znikała.
Dziś ta, nie bądź co bądź negatywna sytuacja jeszcze bardziej się pogłębiła. Wiele witryn zaliczyło mocne spadki.
Mnie osobiście sytuacja nie dotknęła mocno, na szczęście na kilka witryn, które dziś zwariowały tylko jedna spadła znacznie. Pozostałe najczęściej z topowych miejsc w okolicę top10.
Z tego jednak co widać zawirowania dotyczyły znaczniej ilości witryn. Na PiO wątek dotyczący Pingwina, tylko dziś powiększył się o kolejne 10 stron.
Pozycjonerzy podejrzewają stałe linki, linki z katalogów, precli itp itd.
Wydaje mi się jednak, że za wcześnie na wyciąganie wniosków.
Na pewno bardziej po łapach dostały witryny dłużej pozycjonowane ale to może być wynik tego, że przez ten czas więcej się nabierało i Google ma co przeliczać.
Google nie podaje informacji o jakimkolwiek większych zmianach, twierdząc, że to co się dzieje to standardowe przeliczenia algorytmu. Ostatnio jednak o zmianach informują po jakimś czasie, więc i tym razem nie ma co patrzyć na to co piszą.
Na zagranicznych forach nie ma tak wielkiego hałasu ale jest to wynik tego, że zmiany nie następują wszędzie równorzędnie i nie dotyczą tych samych aspektów. Google różnicuje więc nam poziom stresu.
No nic, czekamy na rozwój wydarzeń licząc, że coś sensownego będzie można zobaczyć w poczynaniach Wielkiego Google.
View Comments (10)
Obawiam się, że raczej niczego ciekawego nie zobaczymy. Na czołowe miejsca wskakują strony spamowane, z mocnymi, stałymi linkami opadają.
U nas na szczęście pozycje w większości poszły do góry... więc należy się cieszyć, że metody pracy na razie mamy dobre :)
Tak, tylko czekać tylko do kiedy, aż nam wujek G dokopie po raz kolejny. Trudno mieć biznes, który nie do końca zależy od Ciebia - jak ma to miejsce w przypadku branży seo
Tak to niestety jest, raz do góry, raz na dół.
Przy takich zmianach jesli nie zleci 90% to jeszcze nie jest źle, prędzej czy później się to odrobi.
Gdy ktoś z powodu wyników w Google się cieszył ktoś inny musi płakać. Bywały aktualizacje w czasie, których byłem w siódmym niebie bo zieleń zalewała ekran monitora. Bywało, odwrotnie. Najważniejsze by mieć świadomość, że w SEO nic nie jest pewne i to co dziś wydaje się skuteczne i bezpieczne za pół roku może być główną przyczyną filra lub znaczących spadków.
Całe szczęście, jesteśmy w grupie szczęśliwców, którym pozycje poszły w górę, znalazły się wyjątki, ale nie mogło być inaczej.
To jest piaskownica Google i jego zabawki.
My się tylko przychodzimy pobawić.
Ale jak ktoś buduje zamek z piasku, a ktoś go rozdeptuje, to nie jest wcale wesoło.
Warto przemyśleć strategię SEO, moja jest dobra bo jakoś nie zaliczam gleb po aktualizacjach :)
Czesc stary druchu. Widze dzieje sie, hehe, nadal to samo co przez poprzednich 8 lat :) Niedobrze.
Pawka witam,
już prawie 9 :)